wczasy, wakacje, urlop
25 May 2012r.
PÓŁWYSEP HEL - kąpieliska morskie znajdują się na Półwyspie Helskim, gdzie warunki klimatyczne i właściwości lecznicze są do siebie podobne. Położenie ich jest wyjątkowe, bo leżą właściwie nad dwoma morzami: ..Małym", tj. nad Zatoką Pucką, i nad „Wielkim", tj. nad otwartym Bałtykiem, i dzięki temu maja właściwie dwie plaże: iedną dużą, szeroką i rozległą, nad Bałtykiem .podobną do plaż miejscowości położonych na mierzejach i obszarach wydmowych, oraz drugą mała, wąską i nieraz kamienistą nad Zatoka Pucką. Gdy nad Bałtykiem panuje zbyt silny wiatr i nie można plażować lub jest za silna fala i nie można się kapać, wtedy idzie się nad „Małe Morze",zatoka pucka, gdzie jest ciepło, nie ma wiatru i .można plażować i wykąpać się w morzu. I odwrotnie: kiedy od strony Zatoki Puckiej wieje silny wiatr i jest duże zachmurzenie ,wtedy na dużej plaży jest zacisznie u stóp wydmy i lasu sosnowego i można tam spokojnie wypoczywać. Dla tych walorów wszystkie kąpieliska helskie posiadają wyjątkowo korzystne warunki uzdrowiskowe i wypoczynkowe. Kto z wczasowiczów nie może korzystać ze zbyt zimnej wody lub silnej fali na pełnym Bałtyku, ten zadowoli się z pobytu i kąpieli w zacisznych zatoczkach o płytkiej i ciepłej wodzie Zatoki Puckiej. Dlatego też kąpieliska na Helu są idealnym wprost miejscem wypoczynku dla rodzin z dziećmi i dda osób nerwowych lub słabych na serce, nie mogących korzystać z kąpieli na Bałtyku a pragnących odpocząć na powietrzu morskim. Położenie kąpielisk na półwyspie Helu z dala od stałego lądu, od miast i ośrodków przemysłowych i portowych, oraz w otoczeniu samego morza po obu stronach wąskiego skrawka piaszczystej ziemi, którą przenikają promienie słońca, a rozgrzewa powietrze ,daje im wyjątkowo korzystne warunki na całym wybrzeżu. Z tymi kąpieliskami mogą się równać jedynie miejscowości położone na Mierzei Wiślanej, jak np. Krynica Morska. półwysep Hel jest to wąski skrawek ziemi, długości 35 km a szerokości zaledwie ca 100 metrów u swej nasady w pobliżu Wielkiej Wsi, 200 metrów pod wsiami Chałupy i Kuźnica, 1 km pod Jastarnią aż do 3 km w okolicy położonej już blisko cypla południowego. . Cały półwysep jest jedną ogromną wydmą piaszczystą, sterczącą wśród morza, powstałą dopiero w ostatnich kilku wiekach historycznych. Zrazu były to wysepki oddzielone od siebie wąskimi kanałami morskimi, przez które jeszcze w w. XVII mogły przepływać statki zdążające do Pucka. Wysepki te zwolna połączyły się ze sobą wskutek nanoszenia piasku przez prądy morskie i w ten sposób powstał i urósł wał wydm, przerywany przez fale morskie jedynie w czasie silnych burz, lecz tylko na przeciąg kilku dni. Po tych kanałach i cieśninach morskich pozostały do dziś ślady na półwyspie w postaci zafoagnionych dolinek, biegnących w poprzek od Bałtyku do zatoki, zwanych przez miejscową ludność kaszubską „dopkami". Przez całą długość półwysep jest pokryty lasem sosnowym, który pozostaje pod ścisłą ochroną i którego pod żadnym pozorem niszczyć nie można, zwłaszcza że w r. 1945 hitlerowcy budując tutaj fortyfikacje wojenne wielką ilość drzew wycięli i obecnie trzeba długich lat nim wyrośnie tu nowy las. Również wszystkie wydmy na Helu pozostają pod ochroną; nie wolno po nich chodzić z wyjątkiem specjalnych przejść na plażę. Wydmy te tworzą grzbietową część całego półwyspu, dochodząc do wysokości 22 metrów. Morze w sąsiedztwie półwyspu na pełnym Bałtyku jest dość głębokie i z plaży opada dość szybko w dół. W pewnej odległości od plaży ciągną się pasy płytszych miejsc, zwanych „osuchem" (chociaż nigdy suchymi nie są) i „rewą", tj. mielizną. W okolicy cypla helskiego powyższe głębokości zwiększają się i dochodzą do 20 metrów już w odległości 100 metrów od brzegu oraz 40 metrów w odległości pół kilometra. Na środku Zatoki Gdańskiej znajdują się głębokości ponad 50 metrów. Zatoka Pucka natomiast jest wielką płycizną, bo tylko w kilku obszerniejszych wgłębieniach głębokość dochodzi do 5 metrów (a największa do 7 metrów w tzw. „Kotle K u ź n i c k i m"). Między Puckiem a Chałupami jest nawet płycizna podwodna, zwana „Miejską Rew ą". Tę całą część Zatoki Puckiej, zwaną przez> okolicznych rybaków „W i 1 k i e m", oddziela od reszty Zatoki Gdańskiej inna mielizna piaszczysta, zwana „R y f e m Me w", o długości 11 km, szerokości zaledwie kilkadziesiąt metrów. „Ryf Mew" ciągnie się na przestrzeni od Kuźnicy na Helu aż po wioskę Rewę na lądzie ,a raczej do wąziutkiego piaszczystego cypla, zwanego „S z p y r k i e m". Nieco głębsze miejsce, pogłębiane dla .statków przejeżdżających z Gdyni do Pucka, a nazwane ,,P u c k i m i D e p-k a m i", oddziela „Szpyrk" od „Ryfu Mew". „Ryf Mew" jest tak płytki miejscami, że w czasie dłużej trwających wiatrów, kiedy wody powierzchniowe zatoki cokolwiek opadają, wyłania się jako ławica pieszczysta ponad wodę i wtedy stada mew osiadają tu, budują swe gniazda i zdążą z młodymi odlecieć, zanim się paziom wody podniecie. Gospodarcze warunki wszystkich pięciu miejscowości półwyspu są jednakowe. Wszyscy mieszkańcy zajmują się rybołówstwem i aż do ostatnich lat zawodu innego tu nie było, z wyjątkiem nauczyciela, księdza i listonosza. Obecnie powstało dużo nowych domów i will piętrowych, a stare, skromne chaty rybackie przekształciły się na duże letniskowe domy. W samym Helu zachowało się jeszcze kilka starych chat rybackich typu holenderskiego, szczytem dachu stojących do ulicy, z ogromnym kominem i piecem wewnątrz jako centralnym punktem całej budowy. Widać tu wpływy holenderskie pozostałe z czasów, kiedy rybacy mieli kontakt z Holandią. Połowy ryb odbywają się na wielką skalę w jesieni i w zimie. Wówczas rybacy wyjeżdżają na morze i łowią ryby w swoich związkach rybackich, zwanych „maszoperiami" którymi kierują wybrani przez nich szyprowie.
wczasy, półwysep helski, zatoka pucka